Czy wszyscy zdajemy sobie sprawę z ogromu śmieci, jaki produkujemy jako ludzkość każdego dnia?
Globalna konsumpcja samych tylko produktów kosmetycznych i higienicznych stale rośnie na całym świecie – każdego roku odnotowuje się wzrost o 3 - 4%. Spójrzmy na statystyki i przykładowe dane, które powiedzą same za siebie.
- Każdego dnia wyrzuca się ponad dziewięć milionów wacików do demakijażu. Niedawne badanie donosi, że ilość wacików zbieranych rocznie na europejskich plażach wynosi 320 000 kg.
- W kraju wielkości Polski zużycie plastikowych szczoteczek do zębów wynosi nawet 150 milionów rocznie. Wyrzucamy je nie poddając żadnemu recyklingowi.
- Podobna sytuacja ma się plastikowymi maszynkami do golenia - każdego roku na całym świecie wyrzuca się ich około 2 miliardy (bez recyklingu!).
Prawie wszystkie te produkty są sprzedawane w torebkach czy pojemnikach, z których wiele posiada w swoim składzie tworzywa sztuczne lub też w całości są one wykonane z tworzywa sztucznego. Degradacja plastiku może trwać ponad 400 lat. A plastik nie znika tak po prostu, a dzieli się na mniejsze cząstki. Tak więc już nawet dzisiaj można go znaleźć w jedzeniu, wodzie, którą pijemy i w powietrzu, którym oddychamy.
Limity już dawno zostały przekroczone, a zmiany, które trzeba przeprowadzić, muszą być szybkie i drastyczne.
Jak przyznano na Zgromadzeniu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska w dniu 15 marca 2019 r. na temat „Globalnego zobowiązania do redukcji tworzyw sztucznych jednorazowego użytku” firmy muszą zmienić swój model dystrybucji i zobowiązać się do ograniczenia używanych przez nich tworzyw sztucznych jednorazowego użytku, ponieważ tworzywa biodegradowalne również nie są rozwiązaniem. Jednak jedynym sposobem, aby naprawdę powstrzymać zanieczyszczenie plastikiem, jest przyjęcie gospodarki o obiegu zamkniętym. Najistotniejsze są nowe wzorce zachowań i ponowne użycie materiałów. Tylko wtedy jest szansa, że każdy uczestnik łańcucha weźmie na siebie odpowiedzialność za wytwarzanie odpadów. W przeciwnym razie do 2030 r. sama tylko ilość odpadów z tworzyw sztucznych podwoi się, osiągając liczbę, która może wynieść około 104 mln ton.
Najważniejsze co możemy zrobić to zdać sobie sprawę, że wciąż MAMY ALTERNATYWĘ – ZERO WASTE.